Kolorowy szkicownik #strona 8

 Dawno nie zamieszczałam tu prac tradycyjnych prawda? Czas to zmienić! Ostatnio dużo czasu spędzałam przy doskonaleniu swoich umiejętności przy grafikach komputerowych, ale zatęskniłam za szkicownikiem! Udało mi się dokończyć zaczęty przed laty szkic. Chciałam nagrać proces malowania, ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać, żeby wyglądało choć trochę profesjonalniej. Chyba póki co pozostanę jeszcze przy zdjęciach "krok po kroku", bo w ten sposób mogę malować w dowolnym miejscu i o każdej porze (stąd też różne oświetlenie na zdjęciach). Dzisiejszy portret przedstawia kobiecą postać z różowym ombre, które chyba akurat jest bardzo modne, bo często je widuję. :) Do tego mocniejszy makijaż i jasny sweterek. Zapraszam do oglądania! Krok po kroku:


...i oczywiście efekt końcowy! :)


Jak Wam się podoba?


Zapraszam również na poprzednie strony szkicownika: 
🖌 1 2 3, 4 5, 6, 7 🖌

Nie siej paniki - siej kwiaty 🌱


 Gdy zobaczyłam powyższy banner, od razu pojawił mi się uśmiech na twarzy. Cudowne i trafnie dobrane słowa do panującej na świecie sytuacji. Zagłębiając się bardziej w jego przekaz, odkryłam bardzo ciekawą organizację. Jest nią: Fundacja Kwietna 🌱

O co chodzi w tej fundacji?
Fundacja Kwietna stworzyła projekt mający na celu przywrócenie pięknych, dzikich kwiatów do naszego otoczenia. Każda chętna osoba do założenia nanołączki na swoim balkonie, parapecie, czy w ogródku ma możliwość dostać nasionka kwiatów, które choć brane są za chwasty, to są cennym pożywieniem dla owadów. Kwiaty są jednoroczne, ale później można samodzielnie naszykować nasiona na kolejny rok. Podobno gdy wykwitną, bardzo długo można cieszyć się ich pięknem, a doniczki są pełne kolorów. Ja już dostałam swoją porcję nasion i nie mogę doczekać się efektów!


Jakie dokładnie kwiaty polne znajdziemy w kopercie?
  • Chaber bławatek, Centaurea cyanus
  • Jaskier polny, Ranunculus arvensis
  • Kąkol polny, Agrostemma githago
  • Mak polny, Papaver rhoeas
  • Ostróżeczka polna, Consolida regalis
  • Rumian polny, Anthemis arvensis
  • Rumianek pospolity, Matricaria recutita
  • Złocień polny, Glebionis segetum


Mam już nasionka. Co dalej?
Będzie nam jeszcze potrzebna ziemia do kwiatków, doniczka i woda. Zasiewamy równomiernie nasionka w donicy i stawiamy ją w nasłonecznionym miejscu. Z początku nasionka potrzebują dużo wilgoci, więc trzeba zapewnić im odpowiednią ilość wody. Podlewamy obficie świeżo zasadzone nasiona i czekamy na pierwsze łodygi! ❤ Kiedy rośliny zakończą intensywny wzrost nie trzeba już tak często podlewać, jednak z początku trzeba tego pilnować. 


...a tak wyglądają moje kwiatki już po 3 dniach! Wyrosły bardzo szybko i bardzo się cieszę, że dobrze się zaaklimatyzowały.


Na pewno podzielę się efektami, gdy będzie widać coś więcej. Jeśli macie jakieś pytania to śmiało pytajcie. Zachęcam też do przyłączenia się do akcji i założenia własnej łączki.  

Lubicie polne kwiaty?

🌼  🌼  🌼  🌼  🌼  🌼  🌼  🌼  🌼  🌼  🌼  🌼

Artystyczny makijaż - Moja odsłona w makijażu i naturalnie


 Cześć kochani! Przychodzę do Was z kolejnym makijażem, tym razem tematycznym. Temat jak w tytule: 
"Moja odsłona w makijażu i naturalnie"

W mojej pracy znajdziecie obie wersje - zaprezentowałam je z pomocą wacika. Uwielbiam kreatywnie podchodzić do stawianych mi wyzwań! Mój zamysł był taki, aby dać efekt zmytego makijażu po przejechaniu na twarzy właśnie zaplanowanym wacikiem. Oczywiście to tylko efekt wizualny, do którego musiałam odpowiednio pocieniować twarz. Użyłam w tym celu cieni do powiek. Mam nadzieję, że na zdjęciach od razu wiadomo o co chodzi, bo tego najbardziej się obawiałam. Makijaż specjalnie stworzyłam bardziej kreatywny, bo takie lubię prezentować na sobie najbardziej, ale wybór padł na coś trudniejszego też ze względu na to, aby bardziej podkreślić to przejście. Makijaż oka to eyeliner + cienie, natomiast na ustach użyłam szminki z Lip Lab + też pocieniowałam ją cieniami. Brwi, a tak konkretniej jedna brew została wyróżniona kredką, której używam na co dzień. Perełki to naklejki z chińczyka, dają ładny efekt, ale nie polecam, bo klej nie jest zbyt dobry do skóry. Na koniec białe kreski... głupio się przyznać, ale do ich namalowania posłużyłam się białym żelopisem do rysunków 🙈 ...jeśli istnieją takie pisaki do twarzy to dajcie mi na nie namiary, jak nie to poszukam białego eyelinera. 😁💜 Po zdjęciach szybko zmyłam ten makijaż i na szczęście wszystko gładko zeszło. 




Jak Wam się podoba? Jeśli macie ochotę, to zachęcam do wykonania swojej wizji do tego tematu!
Copyright © Dollka Blog