Eleganckie stylizacje na chłodniejsze dni #6 Flat Lay Outfits

 
U
wielbiam tworzyć dla Was stylizacje, a patrząc na ostatnie posty zauważyłam, że dawno takich wpisów nie było, zwłaszcza z propozycjami "flat lay", tak więc nadrabiam i przychodzę dziś z eleganckimi propozycjami na chłodniejsze dni. Sprawdzą się idealnie na zbliżającą się wiosnę i oczywiście nie tylko. Możecie się dowolnie inspirować, zapraszam! :)

~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~

Pierwsza propozycja to połączenie beżów i pudrowego różu. Zapoczątkował tę stylizacje ten puchaty sweterek z dekoltem w kształcie litery V. Bardzo miły w dotyku i przede wszystkim ciepły, jego krój bardzo mi podpasował. Dopasowałam do niego spódniczkę w zbliżonym kolorze, jednak nieco bardziej beżowym. Jest elegancka, z marszczeniami po bokach, które można regulować. Jest to spódniczka bardziej midi, choć zależy tez jak ją podwiniemy. Lubię po nią sięgać, jest mega elegancka. Aby kontrast kolorów nie rzucał się między nimi za bardzo w oczy dołożyłam dosyć duży, gorsetowy pasek. Skutecznie rozdziela ubrania od siebie dodając ciekawy akcent stylizacji. Jeśli chodzi o buty to ostatnio zdecydowanie często sięgam po te kozaki - są genialne i jak dla mnie również w tej stylizacji świetnie się sprawdzą. Pod nimi dorzuciłam czarne rajstopy z dużą przezroczystością. Na już końcowe popełnienie dołożyłam torebkę, która jest w sumie głównym elementem każdej z dzisiejszych stylizacji. Idealnie wtopiła się tu kolorystycznie. 



Duga stylizacja to trochę żywsze połączenie użytego wcześniej beżu i różu.  Główną rolę gra tu sukienka w prążki, urozmaicona o choker. Jako, że ma dosyć spory dekolt, dodałam do niej delikatny topik w czarnym odcieniu. Fajnie podkreśla tym spodobam krój sukienki i nie odsłania za dużo. Skoro pojawiła się już czerń, to żyłam jej również przy podkreśleniu talii, używając do tego delikatnego paska. Na sukienkę zarzuciłam puchową kurtę w zbliżonym odcieniu. Mając te dwa ubrania obok siebie, wiedziałam, że muszę je połączyć w stylizacji. Baza już jest, więc czas na dodatki. Postawiłam ponownie na czarną wersję torebki, dopięłam do niej pasek, aby móc nosić ją na ramieniu. Szperając w moich butach trafiłam na egzemplarz niczym z kompletu do torebki. Doprawdy te odcienie są identyczne, co w takich wyszukanych kolorach nie jest łatwe do spasowania! Jako, że to stylizacja na jesienne/wiosenne dni to dorzucam pod spód rajstopy, ale w odcieniu cielistym, aby nie rzucały się tak w oczy. Do tego już ostatecznie trafia jeszcze czarna gumka, która będzie zdobić koka lub rękę jako bransoletka.


Ostatnia z dzisiejszych propozycji pojawiła się już na blogu, bo byłam w niej na jednym z wydarzeń blogerskich. Długo szukałam okazji by założyć tę sukienkę. Klasyczna czerń w welurze, duże złote guziki, elegancki krój ala marynarka... Jednak mocno przeszkadzał mi w niej duży dekolt, który zdecydowanie został zaprojektowany zbyt nisko. Dodatkowo sama w sobie sukienka jest dosyć ciężka i wiedziałam, że będę chciała ją trochę ożywić. Stwierdziłam jednak, że spróbuję znaleźć do niej bluzkę pod spód. Szukałam długo i najbardziej spodobało mi się jak wygląda z tą czerwoną hiszpanką. Celowo podwinęłam lekko rękawy w sukience, aby wybrzmiała spod nich czerwień. Wyciągnęłam też kokardę na wierzch z bluzki, tworząc efekt apaszki. Tym razem sięgając po wspominaną już wyżej torebkę użyłam drugiej jej wersji, bo jest to torebka 2w1. Genialne, co nie? Choć beże odstawiłam na bok w tej stylizacji, tak mając taki odcień w samej torebce, okazało się, że fajnie ją rozświetla. Czerwone serce oczywiście cudownie dopasowało się z rękawami i dekoltem. Pod spodem bardzo delikatne, czarne rajstopy, a na nie czarne, eleganckie kozaki.


Jak Wam się podobają moje propozycje?
Która stylizacja najbardziej przypadła Wam do gustu?

Glitter Makeup

Cześć Wam! Dziś pragnę się z Wami podzielić kolejnym makijażem artystycznym, który udało mi się wykonać. Uwielbiam brokat i to właśnie on był inspiracją do tego makijażu. Dodatkowo, nie wiem czy wiecie, ale mam małego bzika na punkcie holograficznych barw. Jak dla mnie są po prostu mega wyjątkowe. Czuję, że ten odcień trochę mnie odzwierciedla patrząc metaforycznie na ilość widocznych odcieni barw, bo nie umiem zająć się jedną pasją, chciałabym spróbować w życiu wszystkiego! Mam mnóstwo kreatywnych wizji w różnych dziedzinach i tak właśnie sobie wyobrażam moją kreatywną duszę. Ogólnie to cudowne, że są teraz takie materiały/farby, które mogą przechwycić kilka barw w jednej! 

Ja wykonałam ten efekt samodzielnie równymi barwami i podsyciłam właśnie głównym naszym punktem, czyli brokatem. Miałam do dyspozycji akurat duże drobinki w żelu. Bardzo chciałam je w końcu wypróbować, a akurat pasowały kolorystycznie, stąd ten wybór. Teraz wiem, że drobniejszy brokat jest łatwiejszy do fotografowania, nie powiem, są tylko dwa zdjęcia, bo uzyskać to co chciałam Wam pokazać nie było łatwo. 

Tak więc do makijażu użyłam dwóch paletek cieni, a kolorów było wbrew pozorom sporo. Zaczęłam na opak, bo od różu, ale to nie zrobiło w sumie dla mnie różnicy, ale jeśli chcielibyście go odtworzyć, to jednak łatwiej będzie blendować kolory od najjaśniejszego, czyli bieli. Użyłam dwa odcienie różu i zaczęłam przechodzić nie fiolet i granat. Po tym różne odcienie niebieskiego, a biel uzyskałam tak intensywną za pomocą kredki do oczu - jest niezastąpiona. ❤️ Już w tym etapie powstał fajny, trójwymiarowy efekt, ale niestety nie zrobiłam wtedy żadnego zdjęcia. Brokat uwydatnił mocno biel, na czym bardzo mi zależało, co świetnie złapało się na pierwszym zdjęciu. W realu wyglądało to w ogóle mega efektownie. Myślę, że jeszcze wrócę do tego motywu i stworzę jeszcze coś holo w moich makijażach! ✨

Jak Wam się podoba dzisiejszy makijaż?

Lubicie holograficzne barwy?

Zamek Książ w Wałbrzychu - Nocne zwiedzanie

 Cześć kochani! Tak jak obiecałam w poprzednim poście, jest i oddzielny wpis o samym zamku. Mowa oczywiście o Zamku Książ w Wałbrzychu. Prócz samego odkrycia wartego uwagi miejsca w Polsce, miałam możliwość zwiedzić zamek o wieczornej porze, co było dla mnie dodatkową przygodą. 

Zamek Książ jest jednym z najczęściej odwiedzanych zamków w Polsce. Dla turystów udostępnione są liczne trasy zwiedzania wewnątrz zamku, jak i po okolicznych ogrodach. Można podziwiać bogato zdobione wnętrza zamku, w tym salę balową, komnaty książęce, a także unikalną kolekcję sztuki i mebli. Jako, że odwiedziłam zamek w pierwszej połowie stycznia, załapałam się jeszcze na świąteczne dekoracje, które jak dla mnie były dodatkowym urozmaiceniem zwiedzania. ❄️

Zamek Książ w swoich początkach miał bardzo burzliwą historię. Przechodził z rąk do rąk, zmieniając właścicieli i przynależność do różnych państw. Był wielokrotnie niszczony w trakcie wojen, które miały miejsce w jego okolicach. Istnieje niewiele informacji na temat początków tej budowli, a dostępne źródła dotyczące pierwszych wieków istnienia zamku są pełne luk i sprzeczności.

Ciekawostki:

  • Zamek Książ jest jednym z największych zamków w Polsce, zaraz po Malborku i Wawelu. Ma aż 400 pokoi!
  • W czasie II wojny światowej zamek był związany z tajnymi niemieckimi projektami. W okolicach zamku znajdują się podziemne korytarze. Mówi się, że w tych tunelach mogły być przechowywane skarby lub tajne technologie.
  •  Zamek Książ pojawił się w kilku filmach i produkcjach telewizyjnych, między innymi w serialu "Wiedźmin".

Zapraszam na fotorelację! ;)


Jak Wam się podoba?
Zwiedzaliście kiedyś zamek nocą?
Byliście w Zamku Książ?

Influencers LIVE Carnival i 13 urodziny bloga! 🎉

 Cześć kochani! Nowy rok, a u mnie cisza... ale wiedzcie, że gdy stąd znikam u mnie dużo dzieje się! Przede wszystkim nie oznacza to że o blogu nie myślę, bo jest chyba wręcz odwrotnie. ;) Zwłaszcza, gdy czytam Wasze komentarze lub maile informujące, że wyczekujecie kolejnych wpisów. ❤️ Wiedzcie, że opuszczać blogosfery nie zamierzam, w końcu 13 lat prowadzenia bloga to już prawdziwe przywiązanie! Po prostu czasem życie prywatne wymaga więcej uwagi, pojawiają się życiowe wyzwania, większa ilość pracy, wyjazdy... No właśnie - wyjazdy! W ostatni weekend miałam możliwość wziąć udział w cudownej inicjatywie, jaką był Influencers LIVE Carnival. Czas tak cudownie się zgrał, że ten charytatywny bal wypadł akurat w urodziny bloga, więc miałam możliwość doprawdy wyjątkowo je świętować! Karnawał odbył się w Zamku Książ w Wałbrzychu, który odwiedziłam po raz pierwszy. Na pewno pojawi się o nim oddzielny wpis! 


Influencers LIVE Carnival to wydarzenie skierowane do twórców internetowych z całej Polski, którego głównym celem jest zbiórka pieniędzy na wsparcie osób dotkniętych powodziami, które zaatakowały Polskę we wrześniu. W ramach wydarzenia odbył się charytatywny bal maskowy, warsztaty, panele dyskusyjne, licytacje i wycieczki. Jako, że miałam dosyć ograniczony czas wybrałam się jedynie na bal, ale planuję wystawić też coś na licytację, więc obserwujcie. Sam bal z pewnością będę długo wspominać, organizatorzy zadbali o wszystko w każdym detalu ...z resztą samo miejsce dodało magii temu wydarzeniu. Jestem bardzo wdzięczna, że mogłam uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. ❤️ Na bal nie wzięłam ze sobą aparatu, więc tym razem zostawiam Was z relacją na filmikach.


Razem z innymi twórcami chcemy przypomnieć, że choć w mediach już ucichły informacje o powodziach, tak problemy, jakie zostały wyrządzone są dalej obecne. Możemy pomagać na różne sposoby, choćby wycieczką w tamte strony i wsparciem w postaci rezerwacji noclegu, jedząc w lokalnych restauracjach czy kupując produkty od miejscowych przedsiębiorców. Pomagać możemy także samym szerzeniem świadomości, że problem dalej występuje, utrudniając mieszkańcom normalne życie. Dodatkowo jeśli tylko macie ochotę zachęcam do przelania chociaż złotówki na zbiórkę, która za cel wzięła odbudowę placówek edukacyjnych dla dzieci: 


Dobro wraca! 💛

Copyright © Dollka Blog