Vitznau, Szwajcaria

 Witam Was w kolejnym przepięknym miejscu centralnej Szwajcarii. 💜 Tym razem odwiedzimy wspólnie miasteczko, które leży nad Jeziorem Czterech Kantonów. Vitznau, bo o nim mowa, to popularne miejsce turystyczne ze względu na piękne krajobrazy, malownicze uliczki i wysoką jakość życia. 

Miasteczko jest znane z kolei linowej Vitznau-Rigi, która jest jedną z najstarszych linii kolejowych w Szwajcarii. Kolejka ta została otwarta w 1871 roku i prowadzi na szczyt góry Rigi. Góra ta mierzy wysokość 1 798 metrów i jest jednym z najpopularniejszych celów turystycznych w regionie. Z jej szczytu można podziwiać wspaniałe widoki na wspomniane wyżej jezioro oraz otaczające krajobrazy. Ja sama z pewnością się na nią wybiorę, gdy pogoda się ociepli. ☀️ 

W Vitznau znajduje się również piękny pałac Vitznau, który został zbudowany w 1903 roku dla zamożnego szwajcarskiego przemysłowca. Obecnie pałac jest luksusowym hotelem, który przyciąga turystów z całego świata. Ogólnie architektura w miasteczku niejednokrotnie mnie zaskoczyła, choć nie mam zdjęcia hotelu, przygotowałam dla Was fotografie innych budynków. 

Jeśli lubicie sztukę jak ja, to z pewnością Waszą uwagę przykują też wyjątkowe rzeźby i pomysłowość mieszkańców. Mnie najbardziej spodobały się ogromne dmuchawce, które wyglądały jak prawdziwe, zmutowane kwiatki oraz rzeźba kobiety grającej na skrzypcach w bardzo wyjątkowym odzwierciedleniu. Rzeźba wywołała we mnie mega dużo emocji. Tak właśnie widzę twórców, wkładają w swoje działa (w tym przypadku w muzykę) całego siebie, stają się swoją pasją! Czyż to nie jest piękne? 😍🎨

Miasteczko jest doskonale skomunikowane z resztą Szwajcarii dzięki sieci dróg i kolei, co ułatwia podróżowanie. Idealne miejsce na jednodniową wycieczkę w cieplejszy dzień... ;)

Zapraszam jeszcze na zdjęcia!



Jak Wam się podoba miasteczko Vitznau?
Mieliście już okazję zobaczyć coś w Szwajcarii?

In the snow ❄️

 Witajcie kochani! Co prawda śniegu za oknem już u mnie nie ma, jednak w jeden z tych typowo zimowych dni wybrałam się na zdjęcia do lasu. Szukając fajnej miejscówki na zdjęcia, pospacerowałam dosyć sporo po okolicy. Tego dnia znalazłam naprawdę cudowne miejsca w miasteczku, które obecnie zamieszkuję. Jestem tu już pół roku, a nie miałam pojęcia, że znajdę tu jaskinię i mini muzeum. W końcu zaliczyłam szczyt pobliskiej góry i znalazłam piękny punkt widokowy. Czasem nie widzimy co mamy tuż pod nosem i tyczy się to tak naprawdę wielu sytuacji w życiu, nie tylko ciekawych miejscówek. ;)

Co do stylizacji... Jak pewnie zauważyliście pochodzi ona z poprzedniego wpisu, gdzie mogliście zobaczyć tak naprawdę mój wstępny plan na nią. Dla przypomnienia jest tu sukienka z RIHOAS (kod rabatowy: Kamil), czarny gorset z River Island, ciepłe rajstopy ze złotymi różami i zwykłe botki na płaskiej podeszwie. Do tego dodałam jeszcze czarny płaszczyk, który podebrałam mojemu mężczyźnie 🙈😂 oraz szalik, bo sukienka ma nie mały dekolt. ;) Zapraszam do oglądania zdjęć!


Jak Wam się podoba sesja? Tęsknicie za śniegiem?
❄️

Stylizacje z RIHOAS #4 Flat Lay Outfits

Witajcie kochani! Przychodzę do Was z dwoma propozycjami eleganckich stylizacji na chłodniejsze dni. Do przygotowania ich zainspirowały mnie ubrania z RIHOAS na który mam dla Was kod promocyjny: Kamil. Mój wybór padł na konkretny styl. Obie propozycje ubrań zawierają wspólne elementy takie jak welurowy materiał, bufiaste rękawy, prostokątny dekolt, czy podkreślenie talii. Mam nadzieję, że moje stylizacje przypadną Wam do gustu, zapraszam!

~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~   ~
Pierwsza stylizacja zaczęła się oczywiście od sukienki. Jest w bardzo oryginalnym odcieniu pomarańczy podchodzącej lekko pod brąz. Skojarzyła mi się z suszonymi pomarańczami, które towarzyszą często w okresie świątecznym. ;) Sukienka jest totalnie w moim stylu, świetnie leży, ale przy jej stylizowaniu zaczęły się schody. Ubranie samo w sobie robi już wielkie wrażenie, dlatego nie chciałam tego zepsuć. Założyłam więc do niej na początek rajstopy, co było koniecznością, aby było cieplej. Wybrałam czarne ze złotymi dodatkami na bokach, z zewnętrznych stron. Rajstopy są w różyczki, również bardzo efektowne. Skoro wybrałam złoto, dodałam je również w pasku. Padło na czarny gorset ze złotymi akcentami. Pasek dodał sukience totalnie innego charakteru, ale równie przyjemnego dla oka. Na koniec dopasowałam tutaj czarne botki, zwyczajne, na płaskiej podeszwie. Na dopełnienie dodałam również perfumy, które idealnie wpasowały się do stylizacji.



Druga stylizacja pojawiła się już na blogu w poprzednim poście, więc odsyłam do niego, jeśli chcecie zobaczyć, jak prezentowała się na mnie. Zaczęła się od welurowej bluzki w bordowym odcieniu. Równie elegancka jak sukienka i równie trudna do wystylizowania. Mimo to tutaj też podołałam. Dopasowanie spódniczki było najtrudniejsze, bo nie miałam ich zbyt wiele do dyspozycji, a bardzo chciałam, aby się pojawiła. Ostatecznie po kilku przymiarkach padło na tę z Missguided. Ma przepiękne rozcięcie na jednej stronie z przeplataną elastyczną gumką. Co prawda na gołej nodze wygląda efektowniej, ale do rajstop też dobrze wypadła. Rajstopy wybrałam wzorzyste, lekko przezroczyste, dlatego dodałam również zakolanówki w szarym, ciemniejszym odcieniu. Na koniec moje ulubione botki, które sprawdzają się przez cały sezon.



 🎆
Która stylizacja bardziej wpadła Wam w oko?
Szczęśliwego Nowego Roku!

Black Rose Make-up with RIHOAS

 W
itam Was serdecznie w pięknym okresie, jakim są święta Bożego Narodzenia. :) Mam nadzieję, że za Wami udana wigilia i miło spędzony czas z najbliższymi. Przygotowałam dla Was prosty, ale efektowny makijaż, który fajnie wpasował się do bordowej bluzki, która przy okazji towarzyszyła mi właśnie w tym roku na wigilii. Dodatkowo przedstawiam Wam do niej stylizację, którą pokaże jeszcze w jednym wpisie w najbliższym czasie. 

Bluzeczka zrobiła na mnie duże wrażenie - bufiaste rękawy, gorsetowy krój, guziczki przechodzące przez środek i wyjątkowy dekolt... Dopasowałam do niej spódniczkę z wycięciem od Missguided, wzorzyste rajstopy z Gatty i na to szare zakolanówki. Buty nie załapały się na zdjęciach, ale wybrałam czarne, wyższe botki i cudowne futerko z H&M.




Jak wykonałam makijaż? 
Kosmetyki, których użyłam: czarny eyeliner, czarna kredka do oczu, czarny cień do powiek.

Jest to jeden z prostszych makijaży, ale bardzo elegancki i efektowny. Jedyne, czego potrzebujemy, to odpowiedni wzór róży (a może i innego kwiatu/przedmiotu) do naśladowania. Z obrazkiem z pewnością będzie łatwiej, ale oczywiście można też improwizować, czemu nie. :) Polecam jak na kartce - najpierw naszkicować odpowiednie kształty, a na koniec zakolorować. Pewne ruchy, dobry pigment i na makijaż nie powinniśmy przeznaczyć więcej niż godzinkę. ;) Osobiście "szkicowałam" eyelinerem a zakolorowałam kredką do oczu, na koniec całość zmatowiłam czarnym cieniem do powiek.



Inspiracją makijażu była: laurakalmakoff

RIHOAS - promo code: Kamil  

 Jak Wam się podoba makijaż i stylizacja?

Wesołych Świąt!

 

Życzę Wam kochani wspaniałych i radosnych świąt! Przede wszystkim zdrowia, którego w tym roku niestety u mnie zabrakło. Pięknych chwil, wiele radości i spełniania najskrytszych marzeń. <3



“Piękna jest radość w Święta,

Ciepłe są myśli o bliskich,

Niech pokój, miłość i szczęście

Otoczą nas wszystkich!”


Copyright © Dollka Blog